czasami
dziczeję i trzeba mnie oswajać
jak
świeże krople deszczu na umytej szybie
spływam szybko z pola widzenia
ślizgając się myślami po zimnych piątkach
spływam szybko z pola widzenia
ślizgając się myślami po zimnych piątkach
nie
wracam na noc
nie
ma mnie w oddechu dnia
rozpoczętym
o brzasku wyblakłym pejzażem
nie
ma mnie
już
tu nie mieszkam
/Iwona Niedopytalska/