środa, 13 grudnia 2017

nieprzenikalny

kiedy milczysz szybciej się zaziębiam.
niewypowiedziane słowa wiszą jak sople
- zamrożone łzy, spływające na pokuszenie
grawitacji. chwieją się na krawędziach.

czy gdybym rzuciła się w dół,
zdążyłabym zastygnąć jak uwięzione krople?

taka cicha noc.
chłód  bezszelestnie wślizguje się w szczeliny,
niczym mróz rozsadza nieskazitelnie brudne myśli.

a ty siedzisz na lodowym tronie
i jednym spojrzeniem zamieniasz szyby w ażurowe klatki.

/Iwona Niedopytalska/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz