sobota, 11 marca 2017

aż coś się wydarzy

trzeba tylko wyjść na taras
by rozpocząć dzień fotograficznym plenerem
a ty uczysz się na pamięć plam na ścianie
myśląc czy ja też jestem na swoim miejscu
 
a może zniknęłam
jak łódka zacumowana wieczorem
i połknięta o świcie
 
nawet nie pamiętam od kiedy
pocałunki w przeciągu zaczęły smakować wiatrem
powiew zmiótł okruchy trzymane na później
 
słońce wciąż maluje nadzieją ściany domu
ale gdy gaśnie podłoga wpada w dygot 
wiedząc że to co zrobię dzisiaj będzie moim jutrem


/Iwona Niedopytalska/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz